KOD osłabia Polskę. Mogą na tym korzystać Rosja i Niemcy | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 21.05.2016

KOD osłabia Polskę. Mogą na tym korzystać Rosja i Niemcy

Kiedyś powstawały komitety w jakimś konkretnym celu. Dziś powstają w celu podgrzania sporu i „dowalenia” przeciwnikowi. Bo jeśli KOD powstał w momencie, kiedy wygrał wybory, jeszcze przed sporem o Trybunał, to nie służy on do obrony demokracji, a jest narzędziem do osłabiania rządu.

lis_manifestacja

Lider KOD-u ma podobno niezapłacone alimenty. Czy to nie jest hipokryzja, że szef KOD-u broni podstaw praworządności a sam tych podstaw nie wypełnia? Nie płacąc alimentów, sam sobie przeczy.

Mógłbym zadać sobie pytanie, skąd w ogóle wziął się pan i dlaczego tak szybko stał się bohaterem opozycji? Mateusz Kijowski podobno jest gadżeciarzem, ma 80 tysięcy zł długu i nie utrzymuje kontaktów ze swoimi dziećmi z poprzedniego małżeństwa. Znajomi mówią o nim, że dziwi ich fakt, że „Matys” prowadzi manifestacje, ponieważ zawsze wolał trzymać się raczej z boku aniżeli być w centrum zainteresowania.

powtarza jak mantrę, iż oczywiście celem Komitetu nie jest walka z Prawem i Sprawiedliwością. Możemy się o tym przekonać po hasłach na transparentach, jakie noszą manifestujący, np. „Lepszy Lis niż PiS”, „Posłowie PiS – władza przeminie – wstyd pozostanie”, „Pod osłoną nocy kraj na dno toczy”, „Ciemny lud niegłupi, TVPiS nie kupi”, „Media bez pisiorów (i Kaczora paskudnego)” czy rysunki przedstawiające Jarosława Kaczyńskiego jako władcę marionetek. […]

KOD gra tylko na emocjach. Ludzie, którzy wykrzykują o tym, że zagrożone są podstawy demokracji, są bardzo agresywni. Kaczyńskiego nazywają „kurduplem”, Szydło, Kuchcińskiego i Dudę – „marionetkami prezesa”. Rozgrzani do granic, nie myślą racjonalnie.

Kolejnym kuriozum jest to, że w obronie wolności dziennikarzy występują medialni funkcjonariusze zasłużeni dla poprzedniej ekipy, np. Jacek Żakowski. Przy mikrofonach KOD poza nim pojawia się cała śmietanka: Tomasz Lis, Ewa Wanat, Renata Kim, Sławomir Sierakowski, Jarosław Kurski czy Seweryn Blumsztajn. Dziennikarze wymieniają też polityków: Sławomir Neumann, Ryszard Petru, Władysław Kosiniak-Kamysz, Barbara Nowacka, a pośrodku Mateusz Kijowski. Tak wyglądało czoło pochodu KOD, który 2 grudnia przeszedł ulicami Warszawy. Ta „obywatelska” inicjatywa już wtedy stała się przymierzem przegranych polityków, którzy w KOD dostrzegli szansę na złapanie drugiego oddechu.

Rośnie społeczna rozpoznawalność Mateusza Kijowskiego. Szef Komitetu Obrony Demokracji zawiązał już koalicję partii opozycyjnych (bez udziału PO). Sam deklaruje, że nie chce się stać politykiem, ale woli pozostać szefem ruchu społecznego. Radomir Szumełda – szef pomorskiego KOD i jeden z najbliższych współpracowników Kijowskiego: – Również w rozmowach prywatnych zaprzecza domysłom, że będzie się ubiegał o mandat wyborczy. Ja mu wierzę – mówi.

W rozmowie z WP sam Kijowski też zaprzecza: – Mam nadzieję, że będę szefem KOD-u. Nie przewiduję, abym mógł startować w wyborach – mówi. Dopytywany przez WP, czy może zadeklarować, że w żadnych wyborach nie będzie startował, odpowiada natomiast, że „wszelkie deklaracje na całe życie są mało wiarygodne”.

Spór o TK to przykrywka. Bo system w Polsce jest chory, a państwo nie funkcjonuje w wielu aspektach. Dlatego łatwo jest dyskutować o tym, czy sędziów musi być 15, czy 13. Łatwo wtedy KOD i dzielą społeczeństwo na popierających rozwiązanie z 15 sędziami, to z 18 albo z 13 i jeszcze z tym z 11. Publicyści, ZaKODowani i gubią się w tym sporze, a paliwa już brakuje.

Na sporze będą cierpieć zwykli obywatele. Bo podwójne prawodawstwo będzie nam uprzykrzało życie. Bo jeden urząd, (ten popierający PO) wypełni wyrok Trybunału, a nie . Osłabione sporem państwo polskie, może być rozgrywane przez Niemcy i Rosję. Przywódcy tych państw, mają ułatwione zadanie, ponieważ, Unia prowadzi przeciw Polsce „nadzór nad praworządnością” a wielu ekspertów bezkrytycznie powtarza kłamstwa wytworzone przez środowisko Gazety Wyborczej o tym, że u nas to nie ma demokracji, bo rządzi. Te kłamstwa powtarzane przez: lidera zespołu U2- Bono, byłego prezydenta USA Billa Clintona i Baracka Obamę, kłamstwa powtarzane 1000 razy za 1001 stają się prawdą i osłabią pozycję Polski na arenie międzynarodowej na lata, trudno będzie ją odbudować.

Autor

- sekretarz redakcji Gazety Bałtyckiej we Włocławku, administrator portalu Allomi, publicysta. Interesuję się psychologią, religią, polityką, muzyką i piłką nożną. Lubię czytać książki psychologiczne, thrillery i publicystykę. Moim autorytetem w dziennikarstwie publicystycznym jest Rafał A. Ziemkiewicz. Nie jest żadną tajemnicą, że najbardziej z gazet papierowych lubie czytywać Wprost. Nie uznaję klasycznego podziału lewica i prawica, uważam go za sztucznie stworzony aby podzielić społeczeństwo. Nie uznaję schematów i wciskania je kogokolwiek.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Yabu pisze:

    …Każdy ma swojego Judasza… Chrystus wiedział jaki jest Judasz i co go od niego czeka, ale dalej działał…Polska JEST SPRZEDANA I WYGLĄDA NA TO, ŻE WIELU LUDZI SIĘ MĘCZY W POLSCE, BO PRAWO UNIJNE JEST PONAD PRAWEM POLSKIM.. nigdy NIE BYŁO U NAS WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI ponieważ było albo zaprzedaństwo i rozbiory, albo były wojny. Wielu ludzi sprzedało naszą suwerenność partiom zachodnim i zachodnim politykom, podejrzewam, że za tym stoi duża kasa, prestiż, awanse, stanowiska, władza i lobbing…

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika