Kulisy afery Amber Gold. Twórca piramidy przed komisją śledczą
Twórca piramidy finansowej Amber Gold ujawnił, że pomorscy politycy zabiegali o kontakt z nim i próbowali uzyskać finansowanie dla licznych przedsięwzięć. Sam Marcin P. nie czuje się odpowiedzialny za upadek finansowej piramidy.
Oglądając słynne zdjęcie z imprezy promującej linie lotnicze OLT R11; trudno nie mieć wrażenia, że niektórzy pomorscy politycy bardzo angażowali się w działania promocyjne przedsięwzięć Marcina P.
Na zdjęciu w roli ciągnących samolot OLT uwiecznieni zostali m.in. Mieczysław Struk R11; Marszałek Województwa Pomorskiego, Paweł Adamowicz – Prezydent Gdańska i wielu innych działaczy PO, w imprezie uczestniczył też Lech Wałęsa. Film z tej słynnej imprezy zaprezentowało Radio Gdańsk:
Podczas zeznawania na posiedzeniu komisji śledczej Marcin P. stwierdził, że wielu polityków zabiegało o to, żeby firma Amber Gold finansowała rozmaite przedsięwzięcia, w tym film o Lechu Wałęsie. Warto przypomnieć także wątek finansowania gdańskiego ZOO przez Marcina P.
W tej sprawie głos zabrał prezydent Gdańska R11; Paweł Adamowicz, który na Twitterze stanowczo zaprzeczył jakoby zabiegał o spotkanie z Marcinem P.
Zeznania Marcina P. są nieprawdziwe. Nie zabiegałem o spotkanie z nim. Nigdy się z nim nie spotkałem.
— Paweł Adamowicz (@AdamowiczPawel) 28 czerwca 2017
Marcin P. winą za upadek finansowej piramidy obarcza wszystkich pracowników spółki Amber Gold R11; zwłaszcza dyrektorów. Sam nie czuje się winny defraudacji ponad 850 mln zł i oszukania ponad 17 tys. osób.