Ogórek w grubej skórze | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 21.01.2015

Ogórek w grubej skórze

Leszek Miller wskazał kandydatkę SLD w zbliżających się wyborach prezydenckich. Nie zamierzam tu oceniać ani chwili, w której ta prezentacja nastąpiła (dzień śmierci Józefa Oleksego), ani sposobu, w jaki kandydatka została wyłoniona (mówi się o niemal „buncie” w szeregach SLD), ani nawet sposobu, w jaki została zaprezentowana. Każdy z tych elementów kampanii wyborczej można ocenić pozytywnie lub negatywnie. Ja natomiast chce zająć się nieco innym zjawiskiem.

magdalena_ogorek

Jeszcze kandydatka SLD nie zdążyła się dobrze zaprezentować, jeszcze nie zdążyła dobrze przedstawić swego wyborczego programu, a już w mediach przewaliła się fala krytyki, która swą skalą zaskoczyć mogła niemal każdego.

Dziś, gdy Magdalena Ogórek przedstawiła już swój program, te ataki jeszcze przybierają na sile. Ciekawe, czym ten atak naprawdę jest spowodowany. Mogę zgodzić się, że kandydatka do urzędu prezydenta RP nie ma politycznego doświadczenia. Ale w swoim czasie doświadczenia takiego nie mieli i Donald Tusk, i Ewa Kopacz, i Jarosław Kaczyński, i nawet mój ulubieniec, licencjat uniwersytetu w Oxfordzie, chlubiący się honorowym tytułem magistra tej sławnej uczelni, obecnie Marszałek Sejmu Rzeczpospolitej, Radosław Sikorski. O urzędującym Prezydencie nie wspomnę.

Na wszelki wypadek „dziennikarze” wolnej Polski zaczynają zajmować się rodziną kandydatki, publikując krytyczne informacje o jej mężu (wszak to rozwodnik). Totalnej krytyce media i politycy poddają zaprezentowany przez p. Magdalenę Ogórek program polityczny. Spotkałem się nawet z określeniem, że głosi ona jakieś banialuki. Jeśli potrzeba napisania od nowa polskiego prawa zasługuje na takie określenie, to pozwolę sobie zauważyć, że może rzeczywiście dobrze nam się żyje z tzw. ustawą hazardową, tzw. „ustawą o bestiach”, coraz bardziej zagmatwanymi ustawami podatkowymi (które zna jeszcze chyba tylko p. Modzelewski), nowelizowanymi zawsze na polityczne zamówienie ustawami o ruchu drogowym, strażach miejskich i wielu, wielu innych. „Przysłowia są mądrością narodów”. Jedno z nich mówi, że „w mętnej wodzie grube ryby pływają”. Może więc istotnie próba oczyszczenia polskiego oceanu praw korzystna nie jest? I wówczas istotnie nowelizacja prawa nie będzie dla Polski korzystna.

Jeśli banialukami są propozycje powołania czegoś na kształt amerykańskiej gwardii narodowej to informuję, że wg dostępnych danych mamy w Polsce ok. 800 tys. myśliwych, członków grup rekonstrukcyjnych, stowarzyszeń zajmujących się tematyką militarną itp. Ci ludzie coś potrafią, ci ludzie działają i chcą działać. Zazwyczaj chcą też działać dla dobra Polski. Dlaczego tych chęci i umiejętności nie wykorzystać? Zainteresowanym przypomnę tylko, że wg wszelkich znaków na niebie i na ziemi program tworzenia Narodowych Sił Rezerwowych sprawdził się tylko na papierze, a i to częściowo, a polskie Siły Zbrojne liczą nie więcej niż 100 tys. ludzi. O ich sprawności i gotowości działania wypowiadać się nie będę. Wspomnę tylko, że to nasz samolot Casa rozbił się pod Mirosławcem, mając na pokładzie niemal całe dowództwo sił powietrznych.

Kandydatura Magdaleny Ogórek niewygodna jest dla polityków z jeszcze jednego powodu. Jeśli spojrzeć na nazwiska dzisiejszych sfer rządzących, parlamentarzystów, polityków – to okazuje się, że znamy ich niemal wszystkich już dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat. Większość z nich szła do polityki nawet ze szczerą wolą zmieniania Polski na lepsze, z poczuciem misji. Ale ta misja ich przerosła.

nie jest zieloną wyspą, Polska się wyludnia, Polska zadłużyła się ponad miarę. Afery nie biorą się znikąd. Afery tworzą ludzie. I nagle co? Ma nastąpić radykalna zmiana pokoleniowa! Nagle „jakaś Ogórek” ma kandydować na prezydenta. A jeśli przypadkiem wygra, to co? Dzisiejsi politycy staną się klientami pomocy społecznej? Dzisiejsi „dziennikarze” będą od nowa musieli tworzyć „swoje kontakty”? Do tego nie można dopuścić! Za żadną cenę.

Przepraszam, Pani Magdaleno, za to, co napiszę. Ale aby to wszystko mogło się udać, (ja za udane będę uważał 12 – 15 % głosów), Ogórek musi mieć bardzo grubą skórę.

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Papa Smerf pisze:

    Spokojnie.Była sekretarka Napieralskiego ma być zbawcą IIIRP? Na razie interesują się nią takie takie mendia jak Playboy czy CKM.Kolejna celebrytka lansowane w telewizji śniadaniowej.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika