Parkingi miejskie, czyli kolejny zamach na swobody obywatelskie | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 7.02.2020

Parkingi miejskie, czyli kolejny zamach na swobody obywatelskie

To już nawet nie są szykany, to postawa antyobywatelska i jawny zamach na nasze swobody – tak nasi czytelnicy komentują zapowiedzi drastycznych podwyżek opłat za parkowanie w Gdańsku. Antyspołecznym decyzjom samorządu znakomicie pomogła znowelizowana ustawa przyjęta przez PiS i koalicjantów.

Poprzedni Sejm, w którym większość miała „Zjednoczona prawica” uchwalił nowelizację ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym i kilku innych ustaw, w których znajdował się nowy opis zasad parkowania w największych miastach. W ten sposób PiS dał samorządom możliwość do wyznaczania opłat za parkowanie na poziomie niemalże 10 zł (9,99 zł) za godzinę.

Jak widzimy, chętne z takiej możliwości zaczynają korzystać, a dzieje się to z największą szkodą dla zwykłych obywateli, którzy staja się coraz bardziej wykluczenie w miejskiej przestrzeni.

Tak oto w Gdańsku za pierwszą godzinę postoju w tzw. Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania płacić będą za pierwszą godzinę 5,50 zł, za drugą 6,60 zł, za trzecia 7,20 zł, a za każdą kolejną znów 5,50 zł. Opłaty mają obowiązywać przez siedem dni w tygodniu, w godz. 9-20.

Jak tłumaczy zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak, opłaty mają służyć rotacji miejsc parkingowych… Pan zastępca najwidoczniej zapomina jednak o tym, że to właśnie jest od tego, aby odpowiadać na zapotrzebowania społeczne, a nie działać przeciwko nim. Radni – wbrew temu, co czasem głoszą – nie mają uprawnień do zmiany mentalności swoich wyborców. Są powołani do tego, aby działać w ich interesie i na ich polecenie, nie zaś w interesie własnym, z pobudek biznesowych, czy na skutek politycznych nacisków.

Wprowadzając ograniczenia dla samochodów, działa właśnie przeciwko obywatelom, bo nie ulega wątpliwości, że dziś największą potrzebą jest zwiększenie liczby darmowych miejsc postojowych w każdym mieście, bo tego oczekują w całym kraju.

Samochód i poruszanie się nim powinno być czymś powszechnym, a nie luksusem zarezerwowanym dla wybranych, w tym dla urzędników, którzy korzystają z przyznanym przez samych siebie przywilejów i parkują w centrum miasta za darmo, co pokazują poniższe fotografie.

O tym jak władze Gdańska próbują po raz kolejny złupić mieszkańców, pisaliśmy już w 2013 roku.

Gdańsk: opłaty za parkowanie w górę. „Miasto znów chce nas złupić”

Również w 2013 roku pisaliśmy o zamachu ze strony parlamentarzystów na swobody obywatelskie: „Nasi kochani parlamentarzyści ponoć pracują nad nową ustawą (nowelizacją istniejącej ustawy), umożliwiającą samorządom swobodne kształtowanie opłat za parkowanie. Mam nieodparte wrażenie, że rodzi się właśnie coś na kształt wprowadzonego właśnie „podatku śmieciowego”

Nowy podatek „parkingowy”

Warto także pamiętać o tym, że pomimo szkodliwych społecznie zmian ustaw, to jednak ostatecznie i bezpośrednio odpowiadają za ustanowienie zasad i wysokości opłat za parkowanie. W przypadku Gdańska są to radni Platformy Obywatelskiej i związanego z nią ugrupowania Wszystko dla Gdańska.

SONDA

Czy podwyższanie opłat za parkowanie to dobry pomysł?

Wyniki

Loading ... Loading ...

Autor

- dziennikarz, fotoreporter, podróżnik.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>