Trybunał Konstytucyjny orzekł ws. przepisów bankowych
Dziwnymi ścieżkami chadza sprawiedliwość ludzka. Za taką, mimo wszystko, uważam Trybunał Konstytucyjny. W ostatnich dniach dowiedziałem się, że sędziowie tego Trybunału raczyli uznać za niezgodne z konstytucją zapisy art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 1997 – Prawo bankowe (Dz. U. z 2015 r. poz. 128). Jak dotąd wszystko jest jasne. Zastanawiający jest natomiast punkt II orzeczenia z dnia 14 kwietnia 2015 roku. Stwierdza się w nim, że wymienione przepisy prawa bankowego przestaną obowiązywać po … No, kto zgadnie, po jakim czasie? Tak! Nie mylą się ci, którzy „obstawili” – piętnaście i pół miesiąca!
Tak więc przez blisko półtora roku w Polsce obowiązywać będą przepisy niezgodne z konstytucją. Tą samą, która stwierdza (Art. 2), że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.”
Nie wiem jak Wy, drodzy Czytelnicy, ale ja widzę tu jakąś sprzeczność. Sprzeczność tym większą, że w systemie stanowienia prawa Rzeczpospolitej znane jest coś, co niektórzy posłowie nazywają „szybką ścieżką legislacyjną”. Że ten system działa, nie muszę przekonywać. Wspomnę tylko, że tzw. „ustawa hazardowa” w Sejmie powstawała tylko od dwunastego do dziewiętnastego listopada 2009 roku (całych siedem dni).
Niektórzy pamiętają zapewne jeszcze ekspresowe tempo powstawania ustawy zmieniającej granice osiągnięcia wieku emerytalnego czy ustawy o przekazaniu znacznej części pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych do ZUS. W związku z tym zastanawiam się, co stało na przeszkodzie, by szanowny Trybunał Konstytucyjny uznał, że niekonstytucyjne przepisy prawa bankowego przestaną obowiązywać po na przykład trzydziestu dniach? Zakwestionowane przepisy mówią, że:
1. Na podstawie ksiąg banków lub innych dokumentów związanych z dokonywaniem czynności bankowych banki mogą wystawiać bankowe tytuły egzekucyjne.
2. Bankowy tytuł egzekucyjny może być podstawą egzekucji prowadzonej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego po nadaniu mu przez sąd klauzuli wykonalności wyłącznie przeciwko osobie, która bezpośrednio z bankiem dokonywała czynności bankowej albo jest dłużnikiem banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności banku wynikającej z czynności bankowej i złożyła pisemne oświadczenie o poddaniu się egzekucji oraz gdy roszczenie objęte tytułem wynika bezpośrednio z tej czynności bankowej lub jej zabezpieczenia.
Przeczytanie ze zrozumieniem powyższych zapisów powoduje, że aż strach pomyśleć, jakie mogą być motywy przyjętego przez Trybunał Konstytucyjny rozwiązania. Ale myślenie tym się charakteryzuje, że strachu w zasadzie nie zna. A nad motywami postępowania władz dzisiejszego, pozornego państwa, nie trzeba się zastanawiać. Wszak przynajmniej jeden z ich przedstawicieli, uważany za w miarę światłego, powiedział już, wprawdzie prywatnie, ale w taki sposób, że dotarło to do szerokich mas społecznych, że i tak „zostanie po nas” … „kamieni kupa”.
to specjalnie jest tak wykombinowane by łajdacy mogli spokojnie zwinac mandżur i odleciec docieplych krajów, zanim ludzie wezmą sie za nich. kraj prawa dla bogatych i złodziejstwa.