Kryształowa Kula coraz bliżej Polaka | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 20.03.2014

Kryształowa Kula coraz bliżej Polaka

Droga do zwycięstw w tegorocznym Pucharze Świata  nie była dla Kamila Stocha łatwa. Pomimo niepowodzeń  na początku sezonu szybko pozbierał się i udowodnił, że stać go na triumf.

stoch

Pierwsze sukcesy w  tym sezonie Polak odniósł podczas  zawodów w Titisee-Neustadt. Pierwszego dnia  Stoch  zajął  drugie miejsce, a następnego odniósł zwycięstwo.  Wszystkie moje skoki tutaj były naprawdę dobre. Ostatni skok  pokazał, że jestem naprawdę w dobrej formie. Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Poziom dzisiejszego konkursu był bardzo wysoki  i naprawdę musiałem się bardzo postarać powiedział po zawodach.

Kamil Stoch bardzo dobrą formę pokazał również podczas zawodów  w Engelbergu. Podczas obu konkursów Polak stanął na podium. Zakopiańczyk pierwszego dnia zajął drugie miejsce, a następnego nie miał już sobie równych. Wygrał zawody, wyprzedzając Niemca Andreasa Wellingera oraz rodaka Jana Ziobro. Bardzo, ale to bardzo się cieszę. Jestem dumny, że mogłem założyć żółtą koszulkę lidera, tak jak kiedyś Adam. Adam był i niewątpliwie pozostanie jednym z największych skoczków w historii. Byłem wymieniany w gronie faworytów do zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni już przed weekendem, to dla mnie nic nowego. Teraz czas na przerwę świąteczną – skomentował szczęśliwy.

Na krótko przez rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie w Kamil Stoch prowadził w klasyfikacji generalnej (410 pkt) i o 60 pkt wyprzedzał drugiego Gregora  Schlierenzauera.  Mistrz świata z Val di Fiemme pokaz swoich umiejętności dał tylko podczas  jednego z czterech konkursów TCS. W Insbrucku Polak stanął na trzecim stopniu podium. Sadzę, że udało mi się dzisiaj odwalić kawał dobrej roboty i skakałem naprawdę dobrze. Cieszę się, że to wystarczyło na podium. Warunki były dziś trudne, od samego początku nie było wiadomo, jaki trafi ci się wiatr –  twierdził zakopiańczyk.

Do udanych należał również w Wiśle. Wtedy to nasz najlepszy skoczek stanął na drugim stopniu podium.  Do kolejnej wygranej brakowało niewiele. Polak popełnił błąd przy lądowaniu. Pierwszy nie był idealny, miałem problemy przy lądowaniu. Trudno było wylądować ten skok z telemarkiem. Kierunek odbicia był zły. Dałem z siebie wszystko. Cieszę się, że zająłem drugie miejsce, przyjmuję to z wielką radością. Miejsce na podium jest dla mnie nagrodą. Zrobiłem to co do mnie należało – tak Kamil Stoch tłumaczył się na konferencji prasowej.

Do bardzo udanych konkursów  Kamil Stoch zaliczyć może również w Willingen. Zaledwie tydzień przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Soczi, Polak zdeklasował rywali wygrywając oba konkursy i zobejmując  ponowne prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.  Jestem bardzo szczęśliwy. To były dokładnie takie skoki, na jakie liczyłem. To był dla mnie wspaniały weekend. Teraz czas na Soczi, mam nadzieję, że warunki będę dobre, a atmosfera super – tak podsumował swoje starty  mistrz świata z Val di Fiemme.

Nasz reprezentant dobrze wypadł również podczas konkursów w Oslo oraz w Lahti. Ostatnie zwycięstwo Kamil Stoch odniósł w Kuopio.  Wyprzedził wtedy Severina Freunda i Andersa Bardala; główny rywal Polaka w wyścigu do kryształowej kuli był czwarty.

Podwójny mistrz olimpijski z Soczi zgromadził 1320 pkt. Polak o 168 pkt wyprzedza drugiego Petera Prevca i o 197 Severina Freunda, który obecnie plasuje się na trzecim miejscu.  To  Kamil Stoch jest głównym faworytem do zwycięstwa w tegorocznym cyklu zawodów Pucharu Świata. Jednak  na końcowy triumf Polaka musimy zaczekać aż do konkursów w słoweńskiej Planicy.

Źródło: informacja własna/berkutschi.com

Autor

- Gazeta Bałtycka

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika