Roland Garros, 5 dzień: wygrane Kubota i Rosolskiej
Dzisiaj, podczas piątego dnia Roland Garros, wystąpiło dwoje Polaków. Oboje rywalizowali w grze podwójnej. Łukasz Kubot ze Szwedem Robertem Lindstedtem awansowali do 1/8, Alicja Rosolska z Kanadyjką Gabrielą Dabrowski zaś do 1/16. Jutro, tj. piątek, na kortach grać będą Agnieszka Radwańska oraz Jerzy Janowicz.
Kubot z Lindstedtem podejmowali dziś francusko-austriacki duet Jeremy Chardy i Olivier Marach. Co ciekawe, obaj ci tenisiści grali razem z Polakiem w przeszłości. Kubot i Lindstedt tym razem wygrali w dwóch setach, 6:4, 6:1. Od czasu triumfu w Australian Open obaj wygrali po raz pierwszy dwa mecze z rzędu. W następnej rundzie ich rywalami będą Jonathan Erlich i Marcelo Melo. Izraelczyk i Brazylijczyk grają ze sobą po raz pierwszy. W poprzednich rundach wyeliminowali kolejno pary Cermak-Elgin 2:1 oraz Qureshi-Bopanna 2:0, co było niemałą niespodzianką.
Rosolska z Dabrowski natomiast rozgrywał dziś swój premierowy pojedynek w tegorocznym Roland Garros. Polsko-kanadyjska para pokonała duet Tomljanović-Zhang 6:1, 6:3. W kolejnej rundzie na Rosolską i Dabrowski czekają panie Black i Mirza, rozstawione z numerem 5.
W piątek na paryskich kortach pojawi się w sumie troje Polaków, bo w mikście wystąpi jeszcze Mariusz Fyrstenberg.
Na korcie Philippe’a Chatrier jako pierwsza pojawi się Radwańska, której rywalką będzie Alja Tomljanović. Polka nigdy dotąd nie grała z Chorwatką. Tomljanović wyeliminowała wcześniej niespodziewanie Francesce Schiavone z Włoch i Jelenę Wiesninę z Rosji. Oba pojedynki zakończyły się po dwóch setach.
Z kolei na korcie Suzanne Lenglen walczyć będzie Janowicz. Pojedynek z jego udziałem rozpocznie się około godz. 15.30. To trzeci mecz w kolejności na tym obiekcie. Przeciwnikiem Janowicza w III rundzie będzie reprezentant gospodarzy, Jo-Wilfried Tsonga. Tsonga pokonał w poprzednich dwóch spotkaniach innego Francuza Edouarda Rogera-Vasselina 3:0 i Austriaka Juergena Melzera 3:0. Polak mierzył się dotychczas jeden raz z Francuzem. W zeszłym roku grali ze sobą podczas turnieju w Rzymie na ceglanej mączce. Wtedy 2:0 wygrał Janowicz.
Łodzianin obronił już wynik i punkty sprzed roku. W ubiegłej edycji dotarł do III rundy. Krakowianka zaś musi awansować przynajmniej do ćwierćfinału, żeby nie stracić punktów w rankingu.