Tenis ziemny. Skomplikowany powrót Polaków na korty ziemne
Zakończył się już Wimbledon. Sezon na trawie prawie za nami, w tym tygodniu bowiem odbywa się jeszcze turniej na na nawierzchni trawiastej w amerykańskim Newport. W Europie wznowiono grę na kortach ziemnych. Zabrakło jednak Agnieszki Radwańskiej i Łukasza Kubota, a Jerzy Janowicz nie dokończył meczu z powodu kontuzji.
Radwańska po porażce w Wimbledonie z Jekateriną Makarową postanowiła, że w tym sezonie na tzw. mączce już nie zagra. Polka zrobiła sobie kilka tygodni przerwy. 25-letnia krakowianka wystąpi dopiero pod koniec lipca podczas turnieju w Stanfordzie (Stany Zjednoczone). Tymi zawodami rozpocznie przygotowania do ostatniej wielkoszlemowej imprezy w tym roku, czyli US Open.
Kubot z kolei powiedział niedawno, że będzie się skupiał na występach w turniejach bardziej prestiżowych niż ATP Bastad, w którym miał wziąć udział. Wraz z partnerem deblowym czekała go także gra podwójna, ale zrezygnował on z lotu do Szwecji i Robert Lindstedt musiał znaleźć sobie kogo innego. Polak prawdopodobnie wróci do rywalizacji w przyszłym tygodniu. Organizatorzy poznańskich rozgrywek (14-20 lipca) trzymają dla polskiego tenisisty tzw. dziką kartę.
Beznadziejny powrót zaliczył Janowicz, który w II rundzie (w I miał tzw. wolny los) skreczował w pojedynku z Serbem Dusanem Lajoviciem. Łodzianin zrezygnował z dalszej gry w drugim secie przy stanie 1:1. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3 dla jego rywala. Janowicz przedtem poprosił o pomocą medyczną, uskarżał się na ból w stopie. Na razie nie wiadomo, co konkretnie dolega Polakowi. Bardzo wątpliwe, by wystąpił on jednak w kolejnym turnieju w Hamburgu.
Jako jedyny z polskich reprezentantów na trawie udział wziął Michał Przysiężny. Przysiężny odpadł już w I rundzie singla i I rundzie debla.
W Bastad nieobecny jest Kubot, ale za to Tomasz Bednarek doszedł już do półfinału w grze podwójnej wespół z Henrim Kontinenem z Finlandii. Obaj są rozstawieni z numerem 3.
W Stuttgarcie w grze podwójnej biorą udział Mariusz Fyrstenberg i Mateusz Kowalczyk. Ten drugi ma za sobą już jedno spotkanie, które wygrał w duecie z Artemem Sitakiem z Nowej Zelandii.
Paula Kania nie zdołała zakwalifikować się do gry pojedynczej WTA Bukareszt. W singlu wystąpił tylko Katarzyna Piter. Wygrała potyczkę w ramach I rundy, ale przegrała w II rundzie. Kani nie powiodło się w eliminacjach do gry podwójnej, ale wiedzie się w grze podwójnej. Awansowała ona z Anną Tatiszwili (Gruzja) do półfinału. Wcześniej obie tenisistki wygrały trzysetowe mecze. W deblu rywalizuje także Piter. Przed nią dopiero pierwsze spotkanie.
Ponadto Alicja Rosolska odpadła już w I rundzie w austriackim Gastein w parze z Gabrielą Dabrowski (Kanada).