Wimbledon, 1. dzień: przegrana Kani, przerwany mecz Radwańskiej
Za nami pierwszy dzień Wimbledonu. Na poniedziałek były zaplanowane dwa mecze Polek: Paula Kania mierzyła się z Na Li, natomiast Agnieszka Radwańska rywalizowała z Andreeą Mitu. Kania przegrała z rozstawioną z numerem 2 Chinką 5:7, 2:6. Radwańska z kolei musiała przerwać swój pojedynek przy stanie 4:2 z powodu opadów deszczu.
Kania zadebiutowała właśnie w wielkoszlemowych zawodach. Mimo że przegrała pojedynek z Li, można pochwalić ją za postawę przynajmniej w pierwszym secie. Polka na samym początku spotkania przełamała Chinkę, a następnie wygrała swoje podanie. Do stanu 5:4 obie tenisistki wygrywały własne serwisy. Przy wyniku 3:2 Li, co prawda, miała szansę na przełamanie, ale Kania zdołała się obronić. Tak się jednak nie stało, kiedy Polka serwowała po wygraną w pierwszej partii. Chinka wykorzystała już pierwszego break pointa i doprowadziła do remisu, tj. 5:5. Odtąd tylko ona wygrywała gemy i ostatecznie zwyciężyła 7:5.
W drugim secie Kani nie wychodziło już tyle zagrań, w rezultacie czego to Li wyszła na dwugemowe prowadzenie, gdy przełamała na początku Polkę. Następnie doszło do małej dekoncentracji u Chinki i po raz drugi w meczu Kania przełamała swoją rywalkę. Potem gemy wygrywała jedynie doświadczona tenisistka z Azji i było już 5:1 dla niej. Mimo dwóch piłek meczowych w siódmym gemie Polce udało się obronić i wygrać kolejne punkty, dzięki czemu po raz trzeci przełamała Li. W drugiej partii Kani nie szło pod względem serwisowym, dała się przełamać po raz kolejny (szósty z rzędu) i tym samym Chinka wygrała 6:2. Potyczka ta trwała blisko 80 minut.
Warto przypomnieć, że Kania wzięła udział w Wimbledonie dzięki trzem wygranym pojedynkom w kwalifikacjach do tej imprezy.
Na kort wyszła wczoraj również Radwańska, ale rozegrała tylko sześć gemów, ponieważ trzeba było przerwać spotkanie po siedemnastu minutach z powodu deszczu. Jako że Radwańska i Mitu późno rozpoczęły pojedynek, nie zdążyły go dokończyć tego samego dnia. Polka prowadzi 4:2 (przełamała raz Rumunkę). Co ciekawe, aż trzy gemy w tym spotkaniu zakończyły się do zera, dwa z nich bez straty punktów wygrała Mitu.
- Mecze Polaków we wtorek (2 dzień zawodów)
Na korcie nr 2 około godz. 14.30 pojawi się A. Radwańska i dokończy swój mecz z Mitu. Mniej więcej o godz. 17.30 na tym korcie rywalizować będzie siostra Agnieszki, Urszula. Jej przeciwniczką będzie Angelique Kerber.
Na korcie nr 3, na godz. 12.30, zaplanowano pojedynek Michała Przysiężnego z Lleytonem Hewittem. O tej samej porze, tyle że na korcie 17 i 18, rozpoczną się starcia kolejno Jerzego Janowicza z Somdevem Devvarmanem i Katarzyny Piter z Andreą Petkovic. Z kolei na korcie 4, również o tej samej godzinie, ustalono spotkanie Łukasza Kubota z Janem-Lennardem Struffem.
Tak więc dzisiaj na trawiastych kortach Wimbledonu sześcioro Polaków rozegra swoje mecze.