WTA Rzym: Radwańska w III rundzie | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 14.05.2014

WTA Rzym: Radwańska w III rundzie

Agnieszka pokonała w swoim pierwszym pojedynku w Rzymie w tym sezonie Argentynkę Paulę Ormaechę 6:3, 6:2 i awansowała do trzeciej rundy stołecznego turnieju. Kolejną rywalką Polki będzie Włoszka Francesca Schiavone.

Porsche Tennis Grand Prix 2014 - Day 4

rywalizowała dziś z Ormaecheą po raz drugi w karierze. Wcześniej zwyciężyła nad nią podczas wielkoszlemowego Australian Open dwa lata temu. Argentynka pojawiła się w drabince głównej z powodu wycofania się z jednej z tenisistek. Nie udało się jej w kwalifikacjach, wygrała w nich jeden z dwóch rozegranych meczów. Przeciwniczka Polki przeszła ponadto pierwszą rundę, pokonując w niej Kurumi Narę w dwóch setach.

Pierwszy set dzisiejszego spotkania był dość wyrównany, ale jedno przełamanie wystarczyło Radwańskiej, by wygrać pierwszą partię. Co więcej, 25-latka nie dała nawet jednej okazji rywalce na przełamanie.

Druga rozpoczęła się niedobrze dla Ormaechei, która straciła swoje podanie. W drugim gemie po raz pierwszy Argentynka miała break pointa, ale Radwańskiej udało się obronić swój serwis. W następnym gemie tym razem break pointa miała krakowianka, ale nie zdołała wówczas po raz trzeci w meczu przełamać Ormaecheę. W szóstym gemie ponownie okazję do przełamania miała Ormaechea, ale po raz kolejny dała radę się obronić. Do trzeciego przełamania doszło w siódmym gemie. Argentynka przegrała 5:40 i potem serwowała po zwycięstwo w meczu. Wykorzystała pierwszą piłkę meczową i uzyskała awans do trzeciej rundy.

W trzeciej rundzie zmierzy się ze Schiavone, która wyeliminowała dziś Hiszpankę Garbine Muguruzę po trzech setach 3:6, 6:1, 7:6[5]. Włoszka ostatni raz mierzyła się z Polką w tym roku w Katowicach. Wówczas Radwańska wygrała 2:0. W sumie obie tenisistki grały przeciwko sobie dziewięć razy. 5-4 prowadzi Radwańska. Co ciekawe, pierwszy cztery mecze wygrała Schiavone, a ostatnie pięć Radwańska.

Z włoskich zawodów odpadła dziś Katarzyna Piter z Chanelle Scheepers. Obie zawodniczki musiały uznać wyższość Klaudii Jans-Ignacik i Casey Dellacquy. Zwycięzcę musiał rozstrzygnąć super tie-break, którego pewnie R1; 10:2 – wygrał polsko-australijski duet. Wczoraj spotkania w grze podwójnej przegrali Mariusz Fyrstenberg z Marcinem Matkowskim oraz Alicja Rosolska (w parze z Gabrielą Dabrowski).

Autor

- żurnalista, komentator sportowy. Miłośnik piłki nożnej i sympatyk tenisa ziemnego. Meloman, interesuje się geografią, historią, kinematografią i polityką. E-mail: raffalb@o2.pl

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>