„Zalało nam ulicę. Wszystko stoi. Gdzie mamy to zgłosić?”
Zalane ulice, tunele, przystanki, podwórka. Zatrzymane tramwaje, unieruchomione samochody. Chwilowe opady deszczu i Gdańsk znów pod wodą.
– Stanęły tramwaje we Wrzeszczu i tak stoją – relacjonuje jeden z naszych Czytelników.
Dziś po raz kolejny zobaczyliśmy, jak źle miasto Gdańsk jest przygotowane na drobne nawet opady deszczu.
– Nawet nie wiem, gdzie mam dzwonić w tej sprawie – pisze w mailu do Gazety Bałtyckiej pani Irena. – Tak nie powinno być. Żyjemy przecież w cywilizowanym kraju. Czy się mylę?
Podobnych listów z pretensjami do władz miasta w ciągu kilku godzin dostaliśmy kilkadziesiąt. Nasi Czytelnicy przede wszystkim piszą o braku informacji, gdzie lokalne podtopienie należy zgłosić, żeby je szybko wyeliminowano.
– Straż Pożarna nie może przecież przyjeżdżać do każdego takiego przypadku – pisze internauta Allex. – Powinna się tym zająć jakaś służba miejska, ktoś od kanalizacji, nie wiem.
Na portalach społecznościowych, w związku z zaistniałą sytuacją, pojawiła się nawet lista zalanych ulic i miejsc. Zabawne komentarze z tym związane, są tak naprawdę gorzkim humorem, bo miasto jest regularnie zalewane od wielu lat.
– Co mamy zrobić? Możemy tylko się pośmiać – komentuje jeden z internautów. – Nic innego nie zostało. I tak nikt nas nie posłucha. To co dzieje się z miejską infrastrukturą jest po prostu straszne.
Zalewane ulice to także problem Sopotu i Gdyni.
Panie Michale jakie niewielkie opady deszczu….. w piwnicy pan siedział…. A p.Irenka powinna zgłosic sprawe do centrum kryzysowego…. bo straż miała wiele wezwań. Zalane ulice nie s tak groźne jak zalany dobytek bez paniki…. korki są zawsze i bedą cierpliwości prosze i woda jak EMOCJE opadnie. A straż wyjerzdzał do zalanych piwnic sklepów itp. ulice skwerki mogły poczekać. Następny artykuł niech pan rzetelniej napisze….
JAN Zz zalanej ul.Bohaterów Getta Warszawskiego we Wrzeszczu.
Zamiast ulic były rzeki. a straz pozarna nie jest chyba to to zeby jezdzic do takich spraw bo tego jest za duzo. praktycznie kazda ulica byla zalana. to kwiestia projektowania ulic i odplywow chyba.