Zrekonstruują bramę, ale Lenin wzbudza kontrowersje
Wkrótce rozpoczną się prace rekonstrukcyjne przy Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej. Najwięcej kontrowersji wzbudza pomysł przywrócenia historycznego napisu „im. Lenina”.
– Takich postaci jak Lenin w żaden sposób nie można upamiętniać – mówi Tadeusz Urbański, mieszkaniec Gdańska. – Tym bardziej w tak symbolicznym miejscu, jakim jest gdańska stocznia.
Nie wszyscy są jednak podobnego zdania.
– Tak było i jeśli chcemy pokazywać historię, powinniśmy robić to dokładnie i ze starannością. A fakty są takie, że stocznia nosiła imię Lenina – stwierdził pan Mariusz, student spotkany przez nas właśnie w pobliżu historycznej bramy.
Przypomnijmy, że w 1967 Stocznia Gdańska otrzymała imię Włodzimierza I. Lenina i od tego momentu oficjalna nazwa brzmiała Stocznia Gdańska im. Lenina. W latach 90 nazwę zmieniono na Stocznia Gdańska Spółka Akcyjna.
Inwestycję rekonstrukcyjną zrealizuje firma Drogomet z Gdańska, która wygrała przetarg i wkrótce rozpocznie prace. Koszt inwestycji wynosi 67.650 zł
Projekt rekonstrukcji zakłada: wykonanie bramy wjazdowej, konserwację istniejącej furtki w podcieniu wejściowym, odtworzenie napisu „im. Lenina” oraz wykonanie Orderu Sztandaru Pracy.
Prace powinny zakończyć się do połowy maja br.