Skolioza. Przyczyny i sposoby leczenia
O skoliozie, jej przyczynach i sposobach leczenia mówi dr n. med. Tomasz Niedźwiecki, specjalista ortopeda-traumatolog z Olsztyna.
Tomasz Niedźwiecki: – Skolioza to wielopłaszyznowa deformacja kręgosłupa, która w płaszczyźnie czołowej przekracza dziesięć stopni. Takich deformacji jest sporo. W zasadzie nie wymagają one leczenia, ale obserwacji. Problemem staje się skolioza, która przekracza 40 stopni. I rośnie. Takie skoliozy należy operować.
I.Sz.: – Jakie są przyczyny skolioz?
T.N.: – Większość skolioz to skoliozy idiopatyczne, czyli bez określenia przyczyny i powstania. Są też skoliozy wrodzone, kostnopochodne, nerwomięśniowe, uwarunkowane genetycznie, i tak dalej. Ale takie skoliozy są w mniejszości. Największym problemem jest skolioza idiopatyczna, która powstaje w wieku kilku lub kilkunastu lat.
I.Sz.: – Czy to prawda, że większość chorych to dziewczynki?
T.N.: – Tak. Statystycznie to prawda.
I.Sz.: – Wiadomo, dlaczego tak się dzieje?
T.N.: – Nie do końca.
I.Sz.: – Na ile skuteczne jest noszenie gorsetów?
T.N.: – Niektórzy do dzisiaj leczą gorsetami, ale nie jest to efektywne leczenie. Skolioza, która w wieku młodzieńczym przekracza 40 stopni i progresuje, wymaga leczenia operacyjnego. We wcześniejszym wieku wszystkie skoliozy wymagają obserwacji w skokach wzrostowych. A dziecko ma w swoim rozwoju kilka takich skoków. Skolioza powiększa się tylko w trakcie wzrostu.
I.Sz.: – W jakim wieku powinno się operować skoliozy?
T.N.: – Wtedy, kiedy trzeba. Czasami trzeba zoperować małe dziecko. Obecnie dysponujemy nowoczesnymi implantami rosnącymi czy systemami umożliwiającymi częściowy wzrost kręgosłupa dziecka, ale najlepiej jest operować „pod klucz”, czyli tak, żeby skoliozę skorygować finalnie powiedzmy w wieku 13-15 lat. Większość operowanych skolioz jest na poziomie 50-60 stopni skrzywienia, leczona jednoetapowo – u 14-letniej dziewczynki lub 15-letniego chłopca.
I.Sz.: – W jakich sytuacjach operuje się już małe dzieci?
T.N.: – Są skoliozy wrodzone, w których skrzywienie jest spowodowane wadą liczby albo kształtu kręgów lub też wadą żeber albo i jednym i drugim. Takie dziecko trzeba zoperować jak najszybciej, założyć mu implanty krótkoodcinkowe. Dziecko z taką skoliozą wymaga obserwacji i wieloetapowego leczenia do końca życia, często przy użyciu systemów rosnących.
I.Sz.: – Na czym polega mechanizm systemów rosnących?
T.N.: – Systemy rosnące stosuje się u mniejszych dzieci. Nie można u nich usztywnić kręgosłupa, gdyż w ten sposób nie zatrzymamy deformacji. Kręgosłup nadal będzie rósł, a jeżeli skorygujemy i usztywnimy cały, on po prostu nie urośnie. Będzie to zły efekt. Jest kilka zasad w systemach rosnących. W niektórych już po korekcji i usztywnieniu szczytu skoliozy zostawia się wolne, niezablokowane implanty w dystalnych odcinkach, i na odpowiednim zapasie pręta kręgosłup rośnie. Są też systemy, w których dystrakcję pręta dokonuje się za pomocą technik magnetycznych. Generalna zasada jest taka, że wprowadzone implanty pozwalają na rozsuwanie się założonych prętów. A po zakończeniu wzrostu systemu kostno-szkieletowego dziecka dokonuje się ostatecznego zabiegu, usztywniającego kręgosłup. Wzrost kręgosłupa kończy się u dziewczynek 13-letnich, a u chłopców w wieku 15 lat.