Znów szaleństwo wokół Kuklińskiego. Tym razem jedna z organizacji kombatanckich apeluje o odznaczenie i pośmiertny awans dla nieżyjącego już byłego wojskowego, który zdradzał polskie wojskowe tajemnice wywiadowi amerykańskiemu…

Apel do prezydenta o awans na pierwszy stopień generalski oraz Order Orła Białego dla byłego pułkownika Ryszarda Kuklińskiego wystosowało Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.

Taki apel trudno nazwać to inaczej, jak tylko oznaką szaleństwa. Przypomnijmy, że Ryszard Kukliński dopuścił się zdrady tajemnic państwowych na rzecz Stanów Zjednoczonych. Będąc oficerem polskiego wojska przekazywał Amerykanom tajne państwowe dokumenty i informacje.

Jeśli będziemy odznaczać ludzi, którzy zdradzili nasz kraj, niezależnie od tego, w jakiej chwilowo znajdował się konfiguracji politycznej, wejdziemy na drogę, na której nie ma już żadnych wartości i nic się nie liczy. Zresztą odznaczenia państwowe i tak już liczą się coraz mniej… jeszcze trochę i będą miały wartość złomu.

Jeśli mamy honorować Kuklińskiego, który zdradzał na rzecz USA, to znacznie lepszym pomysłem jest honorowanie już dziś tych wszystkich, którzy wskazali kierunek chiński. Ci, którzy szybko to zrobią, również będą mogli liczyć na zaszczyty i medale.

– Uhonorowanie Kuklińskiego to świetny pomysł, ale pod warunkiem, że uhonorujemy również: ppłk. Michała Goleniewskiego, który już od 1959 współpracował z CIA nad obaleniem komuny, ppłk. Janusza Kochańskiego, który od 1964 roku pracował dla CIA w tym samym celu, płk. Jerzego Pawłowskiego, który od 1964 roku pracował dla CIA w tym samym celu, Bogdana Walewskiego, dyplomaty, który od 1958…, st. sierż. Zenona Celegrata, który od 1975… bo to oni wskazali kierunek, i wielu innych, także tych, którzy nie mieli tego zaszczytu wpaść i wciąż pozostają tylko numerem w archiwum CIA, a jest ich wielokrotnie więcej i jak przypuszczam, i to pewnie o bardzo znanych nazwiskach – ironicznie skomentował pomysł Vincent Severski, były oficer Agencji Wywiadu.