Sławomir Nowak ochroni polskich kierowców – czyli na czym polega najnowsza strategia wizerunkowa gdańskiego polityka.

Sławomir Nowak (Fot. slawomirnowak.pl)

Właśnie dowiedzieliśmy się, że autostrady A1 i A2 nie przetrzymały zimy i już mają popękaną nawierzchnię. Jak to możliwe? Jak to się mogło stać? Dlaczego? Przed takimi pytaniami stanie nowy minister transportu.

Jak wybrnie z trudnej sytuacji? W jaki sposób wytłumaczy Polakom całą sytuację? Czy przygotował już odpowiednią strategię na taką (dość zaskakującą) okoliczność? Wygląda na tak.

Paradoksalnie pęknięcia autostrad mogą bardzo pomóc ministrowi Nowakowi. Jeśli usterek będzie więcej, winni klęski całego przedsięwzięcia autostradowego będą… wykonawcy. Zauważmy, że Nowak już buduje wizerunek groźnego strażnika jakości autostrad i tego, który ochroni Polaków przed ich złą jakością. „Nie ugniemy się przed wykonawcami”. „Polacy zasługują na autostrady najwyższej jakości”.

Prawdopodobnie teraz ludzie Nowaka gorączkowo szukają kolejnych pęknięć i innych niedoróbek, licząc na to, że będzie ich jak najwięcej. Dziennikarze im pomogą.

Jest duża szansa, że za kilka miesięcy ministerstwo transportu wyda komunikat o podobnej treści:

Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, niestety wykonawcy nie podołali. Jest nam z tego powodu bardzo przykro, ale nie ponosimy za to żadnej odpowiedzialności.