Były Marszałek Sejmu Marek Borowski komentując wyniki wyborów prezydenckich zasugerował, że Prawo i Sprawiedliwość może wystawić i postawić na szefową kampanii Andrzeja Dudy R11; Beatę Szydło. Wydaje się to być bardzo ciekawą koncepcją.

Wybory prezydenckie ujawniły niewygodną prawdę dla Platformy Obywatelskiej. Polacy mają dość nawet nie samej Platformy Obywatelskiej, ale przede wszystkim braku wizji dla Polski.

Parlament jesienny może wyglądać następująco: PiS 36 %, PO 24 %, Patia KUKIZA 25 %, SLD 5%, PSL 5% i 5% dla innego ugrupowania.

Koalicja PiS i Kukiz może tworzyć rząd, tylko czy to oznacza stabilną koalicję? Moim zdaniem byłoby bardzo trudno. Następna możliwa koalicja to PO, PSL i SLD. Razem mieliby 34%. Pytanie jest takie, czy SLD chciałoby być w koalicji razem z Platformą Obywatelską? Nie będzie to łatwe, ale też nie można takiego scenariusza całkowicie wykluczać.

Reżyserem areny jest Jarosław Kaczyński. To od jego politycznego wyczucia zależeć będzie, jaką Polskę zobaczymy na jesienni. Scena polityczna po remoncie może być połączeniem niemożliwych dotychczas sojuszy. Tylko czy Polacy będą mieli z tego coś dla dobra swojego i dobra ogółu?