Los Angelos – dowód na istnienie życia pozaziemskiego został zarejstrowany kamerą przez filmowca amatora na wybrzeżach Kalifornii w połowie ubiegłego miesiąca. Informacje te znaleźć można na amerykańskim portalu Huffington Post.

Niezwykle świecące światła pojawiły się nad statkiem, który miał poważne problemy. Był pożar na pokładzie. Plażowicz sfilmował obrazy, które pokazują cztery obiekty. Właściwie cztery kule świetlne, które stopniowo wydostają się ze statku i znikają. Co ciekawe, każda z nich wybiera inny kierunek.

„Uchwyciłem moment, kiedy byłem na plaży, filmowałem płonący statek” napisał pod wideo na youtube.com człowiek z tożsamością looknowtv. I bez dalszych szczegółów. Wiadomym jest, że tylko film został zrobiony we wrześniu.

Ekspert twierdzi, że na tych zdjęciach nie ma żadnych niezidentyfikowanych obiektów latających. Lśnienie światła nad płonącym statkiem ma zapewne związek z wojskiem. Chodzi o uniwersalnego myśliwca F-35 nowej generacji.

R11; Prawdopodobnie jest to przypadek. Ze względu na warunki atmosferyczne można zobaczyć myśliwce trenujące nad oceanem R11; powiedział ekspert od techniki wojskowej po obejrzeniu filmu, dodając, że samolot może być do 30 mil od płonącego statku. Jest to odpowiednik około 50 km.

Ale zwolennicy teorii UFO twierdzą, że istnieje życie pozaziemskie. I mają na to dowody naukowe. Chociażby ten z angielskiego Uniwersytetu Sheffield. Wysłano do stratosfery balon, który wrócił z wysokości 27 kilometrów z powrotem na Ziemię i przyniósł liczne próbki w postaci mikroorganizmów. Zdaniem szefa projektu badawczego, profesora Miltona, w 95 procentach mają pozaziemskie pochodzenie.

Na podstawie: NovinySk