Ryszard Petru złamał prawo podczas konferencji prasowej?
Ryszard Petru podczas dzisiejszej konferencji prasowej zburzył symboliczny mur polityczny. Problem w tym, że pracował na urządzeniu budowlanym bez kasku i prawdopodobnie bez niezbędnych do tego uprawnień.
Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że Ryszard Petru nie ma niezbędnych uprawnień do kierowania maszyną budowlaną przypominającą dźwig. Widać było, jak bardzo nieudolnie posługiwał się urządzeniami sterującymi dźwigiem, do którego przymocowany był element mający zburzyć mur, co ciekawe, trochę starał się mu pomóc prawdopodobnie uprawniony operator.
Do obsługi tego typu maszyn budowlanych (w tym dźwigów) niezbędne jest posiadanie stosownych uprawnień oraz badań lekarskich. Operator w trakcie pracy dodatkowo powinien mieć na głowie kask.
Pytamy zatem publicznie Ryszarda Petru, czy ma stosowne uprawnienia operatora dźwigu? I co by było, gdyby na skutek pracy pana Petru jako dźwigowego np. któremuś z obecnych na konferencji dziennikarzy coś się stało?
Warto przypomnieć, że niezależnie od tego, czy prowadzi się agitację polityczną w postaci happeningów, przepisy w Polsce wciąż obowiązują wszystkich i należy ich przestrzegać. Ryszard Petru nie jest spod przepisów prawa wyjęty.
Z kolei Państwową Inspekcję Pracy pytamy o to, czy zainteresuje się utrwalonym przez telewizje procederem budzącym uzasadnione podejrzenia łamania prawa.