„Ucho Prezesa”. Ociepla wizerunek czy ośmiesza szefa PiS?
O satyrycznym serialu komediowym stworzonym przez Roberta Górskiego – znanego z Kabaretu Moralnego Niepokoju było głośno zanim jeszcze ukazał się w sieci pierwszy odcinek. Czym miał być ten serial w swoim zamyśle – trudno ustalić. Robert Górski nie mówi bowiem wprost czy chciał ośmieszyć tytułowego Prezesa, czy ocieplić jego wizerunek.
Oczekiwania szczególnie obozu przeciwników obecnego rządu były ogromne. Na facebookowym profilu „Sokzburaka” – słynącym z niechęci do władzy zwiastun pierwszego odcinka polubiło 28 tys. osób, drugi ledwie 1 tys. a trzeciego i czwartego nawet nie wstawiono – to może świadczyć o pewnym rozczarowaniu i zawodzie.
Reakcja strony rządowej to odrobiona lekcja. Dystans do siebie i reklama dla serialu na konferencji prasowej z udziałem premier Szydło oraz ministrów Macierewicza i Błaszczaka to dobre posunięcie. Jeszcze lepsze były negocjacje o emisji serialu w TVP, choć jak już wiemy, nie zakończyły się podjęciem współpracy z satyrykami.
„Ucho prezesa” to dla mnie jest to przykład inteligentnego humoru, który nie wszystkim oczywiście przypadnie do gustu. Doceniam warsztat aktorski Roberta Górskiego. Był zjawiskowym Tuskiem R11; śliczną wydmuszką haratającą w gałę – jest świetnym Prezesem z wszystkimi wadami – wymowy, z mlaskaniem itp. Dobór obsady bardzo pasuje – i legendarna pani Basia, i minister wojny i oczywiście Misio. Zauważam tylko jeden minus: Za mało kota… Ale czekam niecierpliwie na więcej.
Pozytywny tekst !
Co do pytania tytulowego :
Jedno i drugie zarazem, co wcale sie nie wyklucza…
A reakcja Prezydenta byla wredna, obronna ale w kiepskim stylu.
Jak sam prezydent.
Ogolnie smiech to zdrowie i z przyjemnoscia zobacze kolejne odcinki…