Premierowy mecz Lechii na PGE Arenie w nowym sezonie
Lechia Gdańsk rozegra w ten piątek premierowy mecz na PGE Arenie w obecnym sezonie. W poprzednim tygodniu piłkarze z trójmiasta zremisowali 2:2 z Jagiellonią Białystok w ramach 1. kolejki. Najbliższym rywalem Biało-Zielonych będzie TS Podbeskidzie Bielsko-Biała, z którym jeszcze nigdy w rozgrywkach Ekstraklasy nie wygrali w Gdańsku.
W ostatnią sobotę Lechiści zainaugurowali sezon Ekstraklasy 2014-2015 remisem z Jagiellonią na wyjeździe. Drużyna pod wodzą nowego trenera, Joaquima Machado, przegrywała już 0:2 po prawie półgodzinie, jednak gole Piotra Wiśniewskiego tuż przed zakończeniem pierwszej połowy i gol samobójczy w drugiej części gry spowodowały, że Lechia wróciła do domu z jednym punktem. Co ciekawe, dwukrotnie bramkarza Lechii pokonał Patryk Tuszyński, były piłkarz klubu z Wybrzeża.
Biorąc pod uwagę tylko pojedynki w Ekstraklasie, Lechia jeszcze nie zdołała zwyciężyć nad TS Podbeskidziem w Gdańsku. Ostatni raz Biało-Zieloni pokonali swoich rywali z południa Polski w październiku 2012 roku (3:2) i było to jak dotąd ich jedyne trzy punkty zdobyte przeciwko zespołowi z Bielsko-Białej. Ostatni raz w Gdańsku obie drużyny mierzyły się rok temu podczas startu sezonu i mecz zakończył się remisem 2:2. Z kolei ostatnie starcie pomiędzy tymi zespołami odbyło się w pierwszej połowie listopada zeszłego roku i TS Podbeskidzie wygrało 3:1.
W poprzednim sezonie Lechia zanotowała dwa remisy w dwóch pierwszych kolejkach i dopiero w trzeciej uzyskała komplet punktów, gdy rozgrywali drugi mecz u siebie (3:1 przeciwko Cracovii; 10 sierpnia 2013 r.).
W tym tygodniu Machado potwierdził na spotkaniu swoją decyzję o tym, że kapitanem w tym sezonie będzie Rafał Janicki, który zresztą nosił opaskę kapitańską w pierwszym, oficjalnym meczu Lechii z Jagiellonią. W razie absencji Janickiego tę rolę przejmą albo Stojan Vranjes, albo Mateusz Bąk.
Przeciwko Jagiellonii w sobotę zabrakło przede wszystkim na boisku dwóch nowych nabytków Lechii, mianowicie Adama Dźwigały (w ogóle nie znalazł się w kadrze) i Danijela Aleksicia, który pozostał na ławce rezerwowych. W najbliższej rywalizacji prawdopodobnie nie dojdzie do żadnych zmian, chociaż niektóre media uważają, że tym po prawej stronie obrony zagra Mateusz Możdżeń, a nie Marcin Pietrowski. Poza tym w podstawowym składzie miałby się znaleźć Daniel Łukasik kosztem Vranjesa.
Warto dodać, że przed większością piłkarzy, a zwłaszcza trenerem, będzie to pierwszy mecz przed gdańską publicznością. Paweł Gil został wybrany sędzią głównym piątkowej potyczki.