Chojnice: Pijany kierowca zatrzymany po pościgu – próbował wręczyć policjantom łapówkę
Wczoraj policjanci z Brus zatrzymali kierującego samochodem jeep, który według zgłoszenia miał być nietrzeźwy. Podczas prowadzonej przez mundurowych kontroli, pasażer samochodu terenowego przesiadł się na miejsce kierowcy i zaczął uciekać. W czasie pościgu potrącił policjanta, próbował go przejechać i staranował radiowóz. 38-latek został zatrzymany i za uwolnienie oferował mundurowym 50 tys. euro. Okazało się , że był nietrzeźwy. Teraz mieszkaniec Chojnic odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości ale także za czynną napaść na policjantów i próbę ich przekupienia.
Wczoraj wieczorem policjanci z Posterunku Policji w Brusach zostali powiadomieni, że po drodze porusza się nietrzeźwy kierujący. Reagując na to zgłoszenie około godziny 19.00 w miejscowości Małe Chełmy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego samochodem terenowym. Podczas gdy mundurowi rozpoczęli czynności z udziałem mężczyzny w radiowozie, pasażer zatrzymanego jeepa przesiadł się na miejsce kierowcy i zaczął odjeżdżać. Policjanci natychmiast podjęli za nim pościg.
Za miejscowością Czernica mężczyzna zawrócił. Mundurowi jadący z naprzeciwka zatrzymali radiowóz, tak by uniemożliwić kierującemu dalszą ucieczkę, pomimo tego kierujący samochodem terenowym staranował radiowóz. Uderzenie było na tyle silne, że w radiowozie wystrzeliły poduszki powietrzne. Funkcjonariusze natychmiast podjęli próbę zatrzymania kierowcy, który znajdował się w zamkniętym aucie. Z tego powodu, że mężczyzna nie chciał wysiąść z pojazdu, jeden z policjantów pałką służbową wybił szybę w aucie. Wówczas kierujący jeepem gwałtownie cofnął, potrącił policjanta, a następnie ruszył z impetem w jego kierunku.
Drugi z mundurowych, widząc, że życie funkcjonariusza jest zagrożone, oddał dwa strzały ostrzegawcze. Po tym kierujący zatrzymał auto, a sam próbował uciec. Policjanci obezwładnili go i zatrzymali.
Mundurowi ustalili, że kierujący jeepem, który zatrzymał się do kontroli w miejscowości Małe Chełmy, był trzeźwy. Natomiast okazało się, że mężczyzna, którego policjanci ścigali, był pijany. Miał w organizmie 1,52 promila alkoholu. 38-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Prokurator zdecyduje o postawieniu mu zarzutów w związku z czynną napaścią na policjantów. Mieszkaniec gminy Brusy poniesie też odpowiedzialność za próbę przekupienia policjantów.
Za napaść na funkcjonariusza grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności , tyle samo za próbę wręczenia korzyści majątkowej. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje 2 lata więzienia.