Wakacje na końcu świata - Andrzej Kuczera | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 26.11.2013

Andrzej Kuczera, „Wakacje na końcu świata”

„Wakacje na końcu świata” to pełna napięcia o tematyce żeglarskiej. Każdy, komu nieobce jest zafascynowanie romantyzmem dalekich przestrzeni, znajdzie tu coś dla siebie, a wszyscy z pewnością zainteresują się nie tylko grupą młodych, ubiegających się wśród ostrej konkurencji o zagraniczny rejs na „prawdziwym żaglowcu”, ale przede wszystkim losami głównej bohaterki…

Andrzej Kuczera, "Wakacje na końcu świata"

O Autorze:

Andrzej Kuczera – ur. 1950 r., mieszka w Gdańsku. Prowadzi firmę szkoleniową. Trener biznesu, inżynier nawigator oraz magister dziennikarstwa. Członek ZLP i SAP.

Poprzednie publikacje:
  • Barbara Wnuk-Kuczera i Andrzej Kuczera, „Profesjonalny szef”;
  • „Rejs na koniec świata”;
  • „Wakacje na końcu świata” (wyd. I 1988);
  • „Ci z wachty specjalnej”;
  • „Zapach morza”;
  • „Na pokładzie Błyskawicy”;
  • „Jaja w niebie”;
  • „Ścigacze atakują”;
  • „Okręty pod Reichstagiem”;
  • publikacje z serii „Typy broni i uzbrojenia” (MON);
  • setki publikacji prasowych (reportaż, publicystyka, felieton);
  • opowiadania publikowane w różnych tytułach prasowych.
Fragment:

– Kochani, powiem wam coś, ale żądam zachowania ścisłej tajemnicy. Zgoda?
– Naturalnie!
– Te deski przeznaczone były na podłogę w moim domu. Leżą tu od ubiegłego roku i schną. Znakomicie nadają się teraz do obróbki.
– A dlaczego to jest tajne? – szeptem spytał Michał.
– Gdyby się we wsi dowiedzieli, że zamiast podłogi zrobiłem z tych desek łódź, wzięliby mnie na języki. Wiecie, jacy są czasem ludzie. Na pewno by powiedzieli: stary i pstro mu w głowie. Nie ma porządnej podłogi, a wybudował łódź, która nie wiadomo po co jest mu potrzebna. Ludzie nie wszystko rozumieją…
– No bo pewnie: co z tą podłogą? – zapytał Krzysiek.
– Widzicie, już pierwszy prześmiewca się znalazł. Zawsze chciałem tę łódź zbudować. Już w młodości ciągnęło mnie do wody. Ale później, po wojnie, okazji nie było. Zająłem się czymś innym i wreszcie osiadłem tutaj. Długo byłem sołtysem, tak, tak. Z roku na rok były jednak rzeczy ważniejsze niż jakaś tam łódka. Czy one rzeczywiście były ważniejsze? W domu podłoga jest. Widzieliście, chodziliście po niej. Stara, bo stara. Ale jeszcze i mnie przetrzyma… Mam wnuka. Wyjechał właśnie z rodzicami za granicę. Może on, kiedy dorośnie, położy nową podłogę…
Zamyślił się na chwilę. Wreszcie wolno powiedział, nie patrząc na nikogo:
– Bo marzyć trzeba zawsze. O wszystkim: o rzeczach pięknych i strasznych, o dalekich morzach i niezdobytych górach. O tym, czego człowiek najbardziej pragnie. Czasem jakieś marzenie się spełni…

PATRONI:

Gazeta Bałtycka, Nastek.pl

DLA MŁODZIEŻY
  • ISBN: 978-83-7805-857-1
  • Oprawa: miękka
  • Format: 144×206 mm
  • Liczba stron: 200
  • Premiera: 2 grudnia 2013
  • Cena: 28 zł
  • © Andrzej Kuczera 2013

Gazeta Bałtycka - patronat medialny

Autor

- dziennikarka Gazety Bałtyckiej.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika