Nowe, 72-godzinne zawieszenie broni w Strefie Gazy
Oczekuje się teraz, że Izrael wyśle negocjatorów, aby spotkać się z palestyńskimi odłamami w poniedziałek po ustalonym nowym 72-godzinnym rozejmie.
Nowe 72-godzinne zawieszenie broni obowiązuje od poniedziałku rano w Strefie Gazy i daje nadzieję na świeże wytchnienie wobec krwawego konfliktu pomiędzy Izraelem a Hamasem, który spustoszył palestyńską enklawę.
Rozejm został uzgodniony po tym, jak Egipt ogłosił, że otrzymał „równoczesne porozumienie” z obu stron dotyczące rozejmu, który rozpoczął się o 21:00 (GMT) w niedzielę.
Izraelscy przedstawiciele powiedzieli, że przystali na nowe zawieszenie broni wynegocjowane przez Palestyńczyków w Kairze po mediacji ze strony Egiptu.
Izrael wyśle negocjatorów do stolicy Egiptu w poniedziałek, czyli dzisiaj, jeśli nie zdarzy się nic nieoczekiwanego.
Egipt wezwał obie strony do korzystania z zastoju, żeby „osiągnąć kompleksowe i trwałe zawieszenie broni”.
Poprzednie 72 godziny zawieszenia broni wynegocjowane przez Kair zakończyły się w piątek rano i z powrotem doszło do konfliktu między Izraelem a Hamasem, który prowadzony był w Strefie Gazy.
Izrael wycofał się z negocjacji w sprawie rozejmu w Kairze w piątek tuż po ostatnim zawieszeniu broni zakończonym w fali przemocy.
Począwszy od niedzielnego popołudnia liczba ofiar w Strefie Gazy osiągnęła 1939 osób. Według ONZ około 73 procent zabitych to cywile.
Łącznie 64 izraelskich żołnierzy poniosło śmierć, jak również trzech cywilów po izraelskiej stronie.
Nisreen El-Shamayleh z Al Jazeera, który przebywa w zachodniej Jerozolimie, powiedział, że Benjamin Netanjahu, premier Izraela, znalazł się pod presją na arenie międzynarodowej, jak i krajowej.
„Tamtejsi ludzie [obywatele Izraela – przyp. red.] są sfrustrowani, zwłaszcza ci mieszkający na południu, których ewakuowano z domów przy granicy ze Strefą Gazy na miesiąc. Po tym czasie powiedziano im, by wrócili do domu w czasie zawieszenia broni, żeby następnie tylko dowiedzieć się, że walka została wznowiona” – powiedział.
„On [Netanjahu – przyp. red.] jest także pod presją społeczności międzynarodowej, aby powrócił na rozmowy do Kairu”.
Minister Bezpieczeństwa Publicznego Yitzhak Aharonovitch powiedział, że jeśli rozmowy w celu zapewnienia trwałego zawieszenia broni do niczego nie doprowadzą, to powrót do Gazy będzie jedyną możliwością.
„W chwili, gdy drzwi się zamykają, a negocjacje nie przyniosą żadnych owoców, będziemy kontynuować ogień… nie będziemy mieć prawdopodobnie wyboru, a następnie znowu tam ruszymy” – powiedział w radiu.
Tymczasem szef Hamasu Khaled Meshaal powiedział agencji prasowej AFP w niedzielę, że trwały rozejm musi doprowadzić do zniesienia izraelskiej blokady Strefy Gazy.
Meshaal oznajmił, że ostatnia umowa o zawieszeniu broni „jest jednym ze sposobów bądź taktyką, aby zapewnić sukces negocjacji lub ułatwić dostarczenie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy”.
Końcowym „celem jest spełnienie wymagań Palestyńczyków i żeby Strefy Gazy istniała bez blokady”.
Źródło: AlJazeera.com