![](https://gazetabaltycka.pl/wp-content/themes/gazetabaltycka/includes/timthumb.php?src=http://gazetabaltycka.pl/wp-content/uploads/2013/03/Syberiada_Polska.jpg&w=205&h=120&zc=1)
Ja nie oficer, ja kapral!
Te słowa padające z ust Jana Doliny nie miały większego znaczenia w miejscu do którego przywieziono go wraz z rodziną. W „Syberiadzie Polskiej”, bowiem liczy się tylko mordercza praca i przetrwanie. Jest Więcej...
Te słowa padające z ust Jana Doliny nie miały większego znaczenia w miejscu do którego przywieziono go wraz z rodziną. W „Syberiadzie Polskiej”, bowiem liczy się tylko mordercza praca i przetrwanie. Jest Więcej...